Długo zastanawiałam się czy pisać podsumowanie ubiegłego roku i jak się do tego zabrać. Przypomniało mi się jednak, że dwa lata temu o tej porze roku marzyłam. Marzyłam o prowadzeniu bloga, o opisywaniu wspólnych wyjazdów i przede wszystkim o adopcji psa. Teraz sobie uświadamiam, że wszystkie te marzenia kroczek po kroczku zostały spełnione i wciąż trwają. Dlaczego więc miałabym sobie odpuścić podsumowanie roku, który był dla naszego Plemienia bardzo owocny w wyjazdy i pozytywne wydarzenia? :) Pomijając prywatę a skupiając się wyłącznie na rzeczach wspólnych i dobrych lecimy z tematem!
niedziela, 31 grudnia 2017
Podsumowanie roku
Długo zastanawiałam się czy pisać podsumowanie ubiegłego roku i jak się do tego zabrać. Przypomniało mi się jednak, że dwa lata temu o tej porze roku marzyłam. Marzyłam o prowadzeniu bloga, o opisywaniu wspólnych wyjazdów i przede wszystkim o adopcji psa. Teraz sobie uświadamiam, że wszystkie te marzenia kroczek po kroczku zostały spełnione i wciąż trwają. Dlaczego więc miałabym sobie odpuścić podsumowanie roku, który był dla naszego Plemienia bardzo owocny w wyjazdy i pozytywne wydarzenia? :) Pomijając prywatę a skupiając się wyłącznie na rzeczach wspólnych i dobrych lecimy z tematem!
czwartek, 7 grudnia 2017
Beskid Śląski z psem? Polecam!
Będąc pierwszy raz w Beskidzie Śląskim marzyłam o ponownej eksploracji tego miejsca w większym składzie. A marzenia są po to aby je spełniać, prawda? Bo jak się czegoś bardzo mocno pragnie to będzie nam dane.